Plamy na blacie
No i pojawił się pierwszy problem - plamy na pięknym granitowym blacie w kuchni .
Tyle się naczytałam o zaletach granitowego blatu, "że trwały, że odporny, że nie do zdarcia" - postanowiłam więc uczyńić ten wydatek i ...
moja radość trwała 1 tydzień. Wczoraj przy wieczornym czyszczeniu potrzę a tam obok płyty grzewczej cztery plamy, właściwie kółka ... no nic to "Ludwik" do ręki i myju, myju
wycieram do sucha .... a kółka jak były tak są
no to biorę cifa z mikrogranulkami i szoru, szoru, wycieram do sucha a kółka patrzą się głupio na mnie.
Podejrzewam, że to kółka z butelki z olejem, niestety nikt nie ostrzegał, że będę musiała teraz smażyć na wodzie
Jestem w szoku, nawet nie podejrzewałam, że taki zonk. Zaraz zadzwonię do firmy od kuchni i niech coś z tym robią.
Poczytałam "w sieci" o tłustych plamach na granicie - podobno to kwestia impregnacji i jest nadzieja, że to da się wywabić. Zobaczymy.